zimnica przez wróży przewidywana rzeczywiście nadeszła, ale nie było jeszcze dramatycznie źle. Stopni co prawda zaledwie 4, słońca zero ale i wiatr mały. Czasu miałam akurat na szybki wypad do Pomiechówka, bo po Sierakowie znów mi się kręcić nie chciało – asfalt leją na Sienkiewicza co skutecznie blokuje możliwość ósemek, a w linii prostej w tę i z powrotem wzdłuż głównej drogi i po ścieżce do żadna frajda. Sieraków i tak mnie nie minie – przyjdą czasy kiedy będzie prawdziwą wyprawą i nie zawsze z powodu zimna do niego dojadę. A przejezdność na Sienkiewicza powinna wrócić już jutro:)
- DST 57.99km
- Czas 02:44
- VAVG 21.22km/h