pełen deszczu wtorek i środa jak i totalnie huraganowy czwartek dużej szansy na znaczny przyrost kilometrów nie dały. Trochę nadrobiłam dzisiaj na swojej ulubionej okołopuszczańskiej pętelce. Łosia niestety nie było, zatem cóż… rzepaczek!
No i jeszcze bonus, do rzepaczku:))
- DST 143.43km
- Czas 06:40
- VAVG 21.51km/h
mapka ze stravy jest tutaj