Miłości nie ma ani do Szczecina ani do przedmieść jego, przy czym do przedmieść bardziej (znaczy mniej:))  Dwa razy jechałam czy trzy i wystarczy. Szukam opcji wywózki przynajmniej do Dąbia i odkrywam weekendowy super transport do Kamienia Pomorskiego.
Pociąg Kamyk

idealnie przed 9 startuje i w ciągu godziny melduje się w Kamieniu, niemal po drodze nie przystając. Super, mogę jechać z Kamienia zamiast z Dąbia i co w Kamieniu nowego zobaczyć:))) 
Warto było bo Kamień nie tylko nie zbrzydł przez te 15 lat co to go nie widziałam, ale nawet wypiękniał. I gołębi nienawidzi, co zawsze każdemu zaliczam na plus:))))))
Z Kamienia wyjazd niełatwy, tłum ciągnie nad morze i ruch na 107 spory. 
Polepsza się po skręcie w 106 na Golczewo. Ruch zamiera a asfalcik przepiękny. 

Niemica, Golczewo, skręt na 108 i Płoty – same nowe nawierzchnie.
Jedyny minus tej trasy to słabe malutkie Orleny, ale co najważniejsze

kupić można:)))
Za Płotami ciąg dalszy super asfaltów – 152 przez Resko i Starogard,

i dalej 148 przez Przemysław i Łobez aż do Drawska bez jednego słabego momentu. 
Przepiękne asfalciki:)))
Drawsko jest moim celem na dziś, ale robię sobie jeszcze widoczkową pętelkę do jeziora Lubie i potem nad jezioro Okra.

• DST 124.31km
• Czas 05:34
• V_AVG 22.33km/h

mapka ze stravy jest tutaj  

PS. przy okazji tego cyrku z biletami na regio rozpoznałam dwie nowe apki biletowe, jako że Sky Cash ciągle na regio biletów nie sprzedaje.
Najbardziej oczywista – PolRegio – jest do dupy. Działa tak jak system zakupu biletu w kasie na dworcu. Najpierw kupujesz bilet i za niego płacisz i dopiero potem jak ten bilet masz możesz do niego dokupić bilet na rower – uwaga – podając numer tego pierwszego biletu. Którego to numeru nie da się ani skopiować ani zapamiętać. Zakładam, że jestem jedną z niewielu osób, które mają w swoim rowerowym bagażu DŁUGOPIS:))) Ponadto w sytuacji gdy nie ma już miejsc na rower to zostajesz jak dureń z tym zakupionym biletem i musisz go zwracać, co oczywiście kilka procent ceny kosztuje.
Koleo – działa znacznie lepiej, należy wręcz powiedzieć, że działa dobrze. Bilet na rower kupujesz od razu przy wyborze biletu głównego.