rowerem po Mazowszu 2017
wróże nie omylili się. Lato nadeszło oferując cudowne słoneczne ciepełko już od rana. I tak ma być też jutro, i w piątek, i w sobotę… Głowa pęka od pomysłów, tym bardziej, że o ile w sprawie […]
wróże nie omylili się. Lato nadeszło oferując cudowne słoneczne ciepełko już od rana. I tak ma być też jutro, i w piątek, i w sobotę… Głowa pęka od pomysłów, tym bardziej, że o ile w sprawie […]
nie dość, że słonecznie to i wiatr trochę mniejszy. Udało się zrobić coś na kształt pętelki i odwiedzić stare kąty nad Wkrą. Pogoda wreszcie zachęcała do tego, żeby przysiąść na dłużej. Ciepło i gazety z ręki […]
kopia wyjazdu z 10 kwietnia. Warunki pogodowe również identyczne – jednodniowe nieoczekiwane ocieplenie i wzrost temperatury do 20 stopni przy urywającej łeb wichurze. Mozolne przesuwanie oponek z nosem wbitym w asfalt. Coś jednak udało się dojrzeć. […]
ależ wiało! szykuje się kolejna zmiana pogody. Po wczorajszym burym i chłodnym dniu dziś lato – piękne słońce i dwudziestka na termometrze. Jednodniowy bonus, bo od jutra chłód, wichury i deszcze. Wiatr południowo-zachodni o takiej mocy, […]
drugi dzień absolutnie nadzwyczajnej pogody. I drugi wykorzystany:) Na dziś plan był mniej ambitny. Żadnych pociągów, patrzenia na zegarek i pędzenia w pośpiechu. Dużo dobrego jedzenia, siedzenia na słoneczku a kaemki jak się okazało i tak […]
pierwsza w tym roku WYPRAWA. Żeby wyjazd do kategorii wypraw się złapał spełniać musi określone warunki, z których to warunków najważniejszy taki: daleko ma być:)) Pożądany jest też element kolejowy i wstawki eksploracyjne – if possible. […]
wreszcie coś na kształt wstępu do jakiejś poważniejszej wyprawy. Oraz inauguracja tegorocznej edycji cyklu “rowerem po Mazowszu”. Narastającą północno-zachodnią wichurę spacyfikowałam przy pomocy pociągu, którym podwiozłam się do Nasielska. Z powrotem było już mniej albo bardziej […]