Wkra
wreszcie piękny dzień, z gatunku takich, jakie lubię najbardziej – słońce i bezchmurne niebo, piękny przejrzysty błękit który wyciąga mnie w traskę z siłą mega magnesu. I bardzo pasuje do niebieskiego:) Rano było rześkawo, pola oszronione […]
wreszcie piękny dzień, z gatunku takich, jakie lubię najbardziej – słońce i bezchmurne niebo, piękny przejrzysty błękit który wyciąga mnie w traskę z siłą mega magnesu. I bardzo pasuje do niebieskiego:) Rano było rześkawo, pola oszronione […]
do lajcikowego Sochaczewa dorzucam przedwiosenną opcję “lajtowy Milanówek”. Pomysł testowany tydzień temu bardzo mi się spodobał – traska w sam raz na szybki przedpołudniowy wypadzik. Pociągiem jedzie się raptem 20 minut, a tuż przed stacją jest […]
…tak jak dziś. Nie padało. I wreszcie trochę słabiej wiało! Aaaale ulga:))) Podwiozłam się kolejką do Teresina i lajcikowo – z wiatrem MAŁYM ALE W PLECY – trochę więcej kaemek na licznik wrzuciłam. Zima zupełnie niezimowa […]
ależ dzień się trafił nadzwyczajny! 15 stopni. Słońce! Warunki absolutnie idealne, żeby wrzucić opcję sochaczewski lajcik. I rozpocząć sezon gołej łydki:))) Oj jak mi tego brakowało! I jeszcze ten wiatr – dobrany jak na zamówienie. Niebieski […]
uch jak powiało. Tym razem z południa – planowałam zatem powtórkę z wycieczki do Brwinowa, ale że jednak wydostawanie się z tamtejszej stacji specjalnie mnie nie zachwyciło postanowiłam dziś spróbować czegoś nowego.Jedna stacja dalej i 4 […]
drugi dzień weekendu, drugi dzień pogody jak na luty doskonałej. Trzeba było wykorzystać, bo to co na jutro i kilka następnych dni prognozują wróże pozbawia złudzeń co do szans na wyjazd dłuższy niż kilometrów kilkanaście. Jeśli […]
poranek rześki był bardzo. Słońce kusiło, żeby wyruszać jak najwcześniej ale zwieść się nie dałam – i słusznie, bo o 10 ledwie jeden marniutki był stopień a na suchych-niby-to ulicach czychały ślizgawkowe łachy. Wiatru za to […]