olsztyńska wyprawka tropikalna
że łatwo nie będzie to wiedziałam już rano. Wyjazd o 4, stopni 20, a za kilka minut już 22… Takie poranki to mimo coraz częstszych fal upałów jednak rzadkość, jazda na krótko od samego świtu (a […]
że łatwo nie będzie to wiedziałam już rano. Wyjazd o 4, stopni 20, a za kilka minut już 22… Takie poranki to mimo coraz częstszych fal upałów jednak rzadkość, jazda na krótko od samego świtu (a […]
całą zimę na to czekałam:)) więc nie zamierzam teraz narzekać. Chociaż gdyby po tej trójce z przodu było zero zamiast dziewiątki to byłoby jeszcze fajniej:))) Trasa po całości fantastyczna, z jedynym słabym punktem dość oczywistym – […]
maj był podły więc w porównaniu z ubiegłym rokiem jestem z przebiegiem rocznym trochę w plecy. Niedużo, ale gonić nie będę – nie mam aspiracji żeby szukać kolejnych rekordów. Nowe traski – ooo, to tak, jak […]
po przebimbanym burzowym tygodniu przyszła pora na podjęcie walki z wewnętrznym moim cykorem z trwogi przed każdą ciemniejszą chmurą umierającym. Bo prognozy deszczowo-burzowe straszyły niezmiennie. A jednocześnie zrobiło się tak cudownie ciepło, nader do dłuższej jazdy […]
z pozdrowieniami dla Jurka T i z podziękowaniem za fajną “turystyczną” rekomendację:)) Kościół istotnie znajduje się w gaju, na uboczu totalnym gdzie nigdzie by mnie nie zawiało – skądkolwiek wiatr by wiał. Gaj znajduje się przed […]
dziś prawdziwe lato. O 7 było 19 stopni:)) Wiatr wreszcie mały, ale kierunek korzystny SEE zachował. Szarpnąwszy zatem ponownie do Mławy, tym razem traskę odrobinę wydłużając na okoliczność zbadania przejazdu przez Turzę Wielką (i Małą:))). Ostatnie […]
na dziś wróże zapowiadali ciąg dalszy tej masakrycznej wichury, o której sporo ciepłych doprawdy słów padło już zewsząd – ale wiaterek przeszarżował i się trochę wypstrykał:)) Gdyż wiało ewidentnie słabiej, co udowodniła “próba mostu” w NDM […]