Category Archives: po Mazowszu

setny stoplusikowy wypadzik w 2022

tak atrakcyjnego rowerowo początku roku jak 2022 jeszcze nie było. Dwa stówasie w pierwsze dwa dni stycznia zachęciły mnie do zabawy. W stówasie. Ile stówasiplus można Z PRZYJEMNOŚCIĄ  w roku przejechać? Jak bardzo można napakować sezon […]

Poranna mania. Wyszyny

sierpnia druga połowa porównanie rok do roku: w 2021 ziąb, kilkanaście ledwo stopni, huragany i deszcze. W 2022 w nocy 20 stopni, grubo powyżej 30 w dzień, żar z nieba. Poranna mania przynosi więc stówasia za […]

poranna mania. Wkra

cykl “poranna mania” wypączkował wraz z solidnymi tegorocznymi upałami. W ubiegłych latach też zdarzało mi się wyruszać bardzo wcześnie, ale to takie bardziej sporadyczne było. Tymczasem 2022 zaproponował kilkukrotnie fale mega żaru nie do wytrzymania w […]

improwizacja południowo-wschodnia dz.3

no i stało się, niewinny jak się wydawało tytuł południowo-wschodniego cyklu okazał się samosprawdzającą się przepowiednią. Niniejszym zarzekam się, że next time kilka razy się zastanowię, zanim hasłem IMPROWIZACJA wycieczki planowane opatrzę…:) Jakiegoś wyrafinowanego planu na […]

debeściak iławski

był Olsztyn, była Ostróda… wyczekuję jak zawsze na wiosnę wyprawki do Puszczy Piskiej, ale cóż – wiatry nie sprzyjające:( Ale na Iławę – w sam raz! Tradycyjnie zaczynam od śniadanka w Starym Tartaku – knedle truskawkowe […]

Warmińska dwudniówka cz.2

dziś 3 w 1. Odhaczone 10,000km w 2022, tradycyjna “chociaż jedna” 250 w roku i w bonusie nowa fajna miejscówka. Bo Hotel Natural sprawdził się świetnie, z przyjemnością wielką wrzucam do rekomendacji:) Na start urocza dojazdówka […]

test szosówki i update serwisówek S7

taki pomysł jest mi w głowę od wielu lat wkładany – przez różne osoby i przy różnych okazjach – że może by tak jednak szosa pojawiła się w mojej rowerowej stajni. I tak jak byłam przez […]