dzień bardzo ładny, momentami nawet słoneczny chociaż mróz wisi w powietrzu i mimo 7 stopni na termometrze jakoś przesadnie ciepło mi nie było. Wyjazd spacerowy, mocno się pilnowałam, żeby nie pojechać za daleko bo czułam że […]
jak prognozy szajki wróży! “Piątek w całym kraju będzie słoneczny a miejscami nawet bezchmurny” hmmm [Pokaz slajdów] mościskowy Orlen życzliwie przechował mnie i srebrnego podczas pierwszego ataku (nie był to atak słoneczny) trwał dobre pół godziny… […]
sprawunkowo, rozgrzewkowo i dojazdowo. Na tenisa. Dużo kręcenia (się) ale kilometrowo bez szału. Gry też dzisiaj tylko godzinka i w dodatku niestety duże rozkojarzenie. Usprawiedliwione nieco testowaniem nowej paletki:) Bardzo mnie ekscytuje pomysł, jaki się znienacka objawił. […]
ptak w lesie niby śpiewa ale bardzo cienkim głosikiem. Zimno koszmarnie. Przenikliwe wstrętne wietrzysko. Moja ulubiona wiosenna miejscówka póki co do odpoczynku nie zachęca [Pokaz slajdów] ale w babickim Czubaku niezmiennie ciepło i przyjaźnie:) DST 47.31km […]
ciężko było opanować głód rowerowy spowodowany przez wczorajszy przymusowy post (gdyż lało), ale wstrzemięźliwość się opłaciła. Bardzo (BARDZO!) lajtowe żoliborskie kółeczko [Pokaz slajdów] zamiast intensywnego rajdu treningowego i ograniczona liczba kilometrów przyniosły pożądany efekt. Kolejne ligowe […]
no niestety koniec dobrej serii. Zlali mnie dzisiaj okrutnie, chociaż nie do jaja:) Niespecjalnie bolało, bo znam reputację przeciwnika i wiele się nie spodziewałam – moja wygrana byłaby mega sensacją DST 42.98km Czas 02:10 VAVG 19.84km/h
wczoraj tenis bez rozgrzewki bo przecież lało od rana po noc ciemną bez chwili przerwy. Na korcie miła spotkała mnie niespodzianka – zaskakująco dobra forma jak na taki senny i niemrawy dzień. Bardzo ciężka walka ale […]