Hardcore MEGA
no takiej wichury to ja nie pamiętam. Już nawet huragan Maks czy jak mu tam było nie atakował z taką siłą. Rano jeszcze nie było tak źle, ale na żadne treningowe kółka przez pola się nie […]
no takiej wichury to ja nie pamiętam. Już nawet huragan Maks czy jak mu tam było nie atakował z taką siłą. Rano jeszcze nie było tak źle, ale na żadne treningowe kółka przez pola się nie […]
i w dodatku z północy. Sporo słońca, ale mimo to chłodno. O 9 jeszcze rękawiczki były potrzebne, że o opasce na uszy nawet nie wspomnę. Zadysponowałam kolejową podwózkę do Studzianek (czy jak to mówią autochtoni: do […]
NIEBO BEZCHMURNE oznajmili wróże. Tymczasem… od 11 burza za burzą, grad, huragan i ściana deszczu. Jeden ICM, który coś nieśmiało o opadach napomknął. Reszta szła w zaparte aż do wieczora, kiedy to nastąpiła WSTECZNA aktualizacja prognoz […]
samo drobne, bez porządnej rundki. Pogoda rano była słaba, zimno i pochmurno – impuls do ruszenia w miasto i nadrobienia zaległości. Dziś był dzień radości dla mojego samochodu, który kurzy się tygodniami w garażu. Dużo z […]
treningowa rundka poranna plus drobnica – do pracy, parę spraw po mieście i dojazd na tenisa. Mecz się trafił zupełnie przypadkowo, ale ten przypadek mnie ucieszył – ostatnia rozgrywka ligowa do kolekcji i cenne 3 punkty […]
przepiękna i niemal bezwietrzna pogoda – wyjazd nad Wkrę na obiadek do Lisa. Dużo odpoczynku, gazet, książka ale laptopa też na chwilę wyciągnęłam. Praca wśród zieleni łatwo wchodzi:)) DST 94.23km Czas 04:36 VAVG 20.48km/h
…nie wystarczyło. Zaprocentował profesjonalny cykl przygotowawczy, który wdrożyłam od 5 rano. Na 10 byłam w pełni gotowa stawić czoła wyzwaniu. Dobra forma plus pozytywne nastawienie i wielki, groźny przeciwnik musiał się trochę natrudzić, żeby mecz wynikiem na […]