to jeszcze nie wiosna:(
po cudownym weekendzie ostatnie dni zdecydowanie mnie atrakcyjne. Jeździłam trochę, owszem, ale w warunkach nazwijmy je ogólnie – bardziej treningowych niż rekreacyjnych. Bo jak nie wiało to padało. Albo odwrotnie. A i pakiet podwójnych korzyści też […]