jest taki wynalazek w medycynie estetycznej, który polega na nakłuwaniu skóry igiełkami – rzekomo celem poprawy jakości cery (bo dotyczy to twarzy) poprzez wywołanie mikrouszkodzeń i sprowokowanie wzmożonego procesu naprawczego. Naprawdę!!! Nie jestem targetem nie pamiętam zatem jak się ta przyjemność nazywa, jakie mikro.. coś:) Promocja dziś dla kolarzy była, dostałam ten treatment dwukrotnie. Zacinający iście igiełkowy śniegodeszcz odmłodził mnie zupełnie gratis:))
- DST 32.48km
- Czas 01:33
- VAVG 20.95km/h