..ale łatwo nie jest. Wichura dramatyczna, przedpołudniowy trening kosztował mnie sporo mocy. Wieczorkiem pierwszy od 2 tygodni tenis, wynik nie był dramatyczny, uszarpałam nawet seta ale występ obnażył całą moją słabość. Start do piłki demonstrowałam absolutnie żałosny:(
- DST 49.82km
- Czas 02:31
- VAVG 19.80km/h