Pojezierze Brodnickie 2012
wczoraj umierałam. Totalny zgon. Brak mocy. A dziś… :))) nie ma to jak zacząć dzień o 4.30! szybka, łatwa podróż i o 9 już na miejscu i po śniadanku – wyprawę czas zacząć. Miałam ewidentnie ochotę […]
wczoraj umierałam. Totalny zgon. Brak mocy. A dziś… :))) nie ma to jak zacząć dzień o 4.30! szybka, łatwa podróż i o 9 już na miejscu i po śniadanku – wyprawę czas zacząć. Miałam ewidentnie ochotę […]