Pojezierze Brodnickie 2014
Tour de Iława raz jeszcze. Wróże co prawda już złowieszczą, ale póki co pogoda daje z siebie wszystko. Więc ja daję też:) Dzień już co prawda bardzo krótki, ale za to jaki! – o 9 już […]
Tour de Iława raz jeszcze. Wróże co prawda już złowieszczą, ale póki co pogoda daje z siebie wszystko. Więc ja daję też:) Dzień już co prawda bardzo krótki, ale za to jaki! – o 9 już […]
ostatni dzień:( i kolejny darowany, bo prognozy na środę tak jak i na wtorek były fatalne. Już myślałam, że czeka mnie dzień bez roweru i już się mościłam z książką i gazetami na fantastycznym głęboczkowym tarasie… […]
Głęboczkowych przyjemności ciąg dalszy. Dziś znacznie lepsze warunki pogodowe (do południa niemal bezwietrznie, 32 stopnie ale bez palącego słońca), niestety znacznie po wczorajszej wyprawie umordowane kopytka. A tu jak wiadomo pagór czai się za pagórem, a […]
Tour de Iława w mega upalny słoneczny dzień.Uwielbiam taką pogodę za cudowne poranki i cieplutkie wieczory. Za to, żeby poczuć 20 stopni o 6 rano i 23 o północy jestem w stanie trochę się pomęczyć w […]
absolutna huraganowa masakra. Prędkość przy zjeździe z solidnego pagóra – 18km. W przypadku pagóra mniejszego – 12km. Farcikiem zaplanowałam dzisiaj dzień lajtowy (hahaha) i krótszą trasę. A tu dystans żaden a zmordowanie solidne. Ciekawe czy się […]
Słodki rewanż czyli akcja odwet. Plan na dzisiejszy wyjazd powstał 31.07 w godzinach wieczornych, kiedy to po totalnie upodlającym pagórowo, dystansowo i huraganowo wyjeździe przyszło mi pokonać malowniczą serię podjazdów Radoszkowo-Zembrze. Obiecałam, że się zemszczę, plan […]
trójka z przodu! powiedzieć, że jestem zachwycona sobą to nic nie powiedzieć:) uwielbiam ten moment walki z własną niemocą w imię celów, bez których można żyć, ale życiem mdłym i bez smaku (no niestety, wino zawsze […]