Łeba 2010
no i pognało mnie znowu trochę za daleko jak na coraz krótszy dzień i relaksową jazdę:) powrót był trochę nerwowy, bo szybko zmierzchało a nocna jazda przez las (nawet asfaltem) to jednak nie jest moja ulubiona […]
no i pognało mnie znowu trochę za daleko jak na coraz krótszy dzień i relaksową jazdę:) powrót był trochę nerwowy, bo szybko zmierzchało a nocna jazda przez las (nawet asfaltem) to jednak nie jest moja ulubiona […]
załapałam się na wieczorną rundkę po podróży:) DST 18.41km Czas 01:03 VAVG 17.53km/h