do(r)żynki
no cóż, lekko przeszacowałam swoje możliwości ale pogoda była taka piękna, że nijak nie szło odpuścić:) w efekcie po powrocie czułam się dokładnie jak ten miś ze zdjęcia… Trasa znana i nieprzesadnie trudna, kilka niezbyt wymagających […]
no cóż, lekko przeszacowałam swoje możliwości ale pogoda była taka piękna, że nijak nie szło odpuścić:) w efekcie po powrocie czułam się dokładnie jak ten miś ze zdjęcia… Trasa znana i nieprzesadnie trudna, kilka niezbyt wymagających […]
trudny wyjazd, bo wichura ciągle w dobrej formie przypuściła wschodni atak od bladego świtu. A ja jednak poczułam trochę wczorajsze pagórowe hasanie i moc rano nie była ze mną. Szczęśliwie z każdą godziną czułam się lepiej, […]
wichura sakramencka. Szczęśliwie bladym świtem jeszcze się w pełni nie rozkręciła. Do Serocka z czołowym siłowałam się umiarkowanie i jakoś psim swędem udało się przemknąć. Do Lisa przez Nunę i Studzianki popychało już elegancko, choć momentami […]
ranek nie napawał nadzieją na urzeczywistnienie optymistycznych prognoz. Całkowite zachmurzenie i 5 stopni – słaaabo:( po desancie w Chotomowie miałam chwilę zwątpienia, ale nie na tyle intensywną, żeby dzień wolny na straty spisać. Wytrwałość się opłaciła, […]
dzisiejsza pętla Chotomów – Chotomów jest wynikiem mega wtopy absolutnie wszystkich meteorologów. Prognozy na dzisiaj były wielce różnorodne, można było sobie wybrać dowolnie pasujący wariant. Wśród propozycji: plus 5, całodzienna ulewa i wiatr południowo-wsch bądź plus […]
wściekłego huraganu ciąg dalszy. Mrozowate wichrzysko przez cały dzień skutecznie obniżało temperaturę i mocno utrudniało utrzymanie sensownej średniej. Odcinek Dębe-Serock z uderzeniem czołowym był morderczy. Udało się wytrwać dzięki perspektywie nagrody, czyli zawsze wyśmienitej uczty w […]
absolutna klasyka czyli do Modlina przez NDM, dalej Janowo, plażowanie na Lisiej Polanie, Borkowo, Nowe Studzianki, Jachranka, Dębe, Skrzeszew i powrót KMką z Chotomowa. Cudowny dzień, niebo bez jednej chmurki i słońce jak w maju. I […]