Gołotczyzna
nie mogłam się oprzeć – słońce od rana, mały wiatr i zapowiadane 18 stopni znowu ściągnęło mnie na złą drogę… Kolejny w tym roku dzień wagarowicza a kara za grzechy mnie nie spotkała, dzień był zupełnie […]
nie mogłam się oprzeć – słońce od rana, mały wiatr i zapowiadane 18 stopni znowu ściągnęło mnie na złą drogę… Kolejny w tym roku dzień wagarowicza a kara za grzechy mnie nie spotkała, dzień był zupełnie […]
uroczy wyjazd, który w wyniku serii nieoczekiwanych skojarzeń uzyskał jakże niesprawiedliwie nadany kryptonim “Gburek”:)) pogoda wybitnie dopisała a i moc była także, na lajtowej bezpagórowej trasce mimo solidnego dystansu jakoś nie udało mi się nadmiernie zmęczyć:) […]
na przekór zrzędzącym nudziarzom od nietrafionych prognoz pogodowych:) Modlin-Pomiechówek-Borkowo-Cieksyn-Nowe Miasto-Gąsocin-Winnica-Powielin-Jachranka-Dębe-Chotomów i powrót KMką. Małe odkrycie asfalcikowe, inny niż wcześniej rozpoznany przejazd do Winnicy, nader zacny:) DST 154.34km Czas 07:16 VAVG 21.24km/h
bonusu pogodowego ciąg dalszy wyzwolił pełnię porannej mobilizacji. Już się trochę odzwyczaiłam od całodniowych tras, ale takiego pięknego dnia jak dziś nie można było na lenistwa zmarnować. Szaleństwa brodnickie spowodowały, że zatęskniłam za Wkrą, przez sierpniowe […]
jak ja kocham takie dni kiedy PRAWIE NIC nie boli. Jak cudownie lekko się wtedy jedzie! Tylko czemu to tak rzadko (i coraz rzadziej) się zdarza?? Więc jak już się przydarzyło to zostało wykorzystane, kaemki wpadały […]
pogodowi oszuści zapowiadali, że burze wystąpią dopiero wieczorem… Sprawdziłam pieczołowicie, ale efekt to przyniosło jedynie taki, że po dotarciu do Gąsocina o 14 trasa przeszła w zygzak wytyczany przez czarne i ryczące chmury. Tym razem chęć […]
nagroda za wczesny wyjazd była nader wymierna – udało mi się przemknąć przed nadchodzącą znad Kampinosu burzą, zaliczyłam jedynie błyski i groźne pomruki. Było trochę stresu bo czarne chmury krążyły nad NDM i nad Nasielskiem też, […]