kolejna szamańska mega wtopa – zamiast “pięknej słonecznej pogody” od rana ulewy i burza za burzą. Pierwszy zreflektował się ICM i zrobił aktualizację WSTECZNĄ… dobre i to. Reszta wróży uparcie pokazywała “bezchmurne niebo”, a nawałnice szalały pioruny ciskając masakryczne. W tej sytuacji wyprawa na sucho po ciasteczko okazała się sporym sukcesem. Całkiem przyjemnie odpoczęłam po wczorajszej u(c)hetce:)
- DST 13.35km
- Czas 00:38
- VAVG 21.08km/h