sentymentalny wspomnieniowy Konstancin i meandrowanie po dawno nie odwiedzanych traskach. Masakryczny jak zawsze przejazd przez miasto, ale od Powsina już miło, zwłaszcza że nowy asfalcik na dojazdówce zaistniał:) a przy Przyczółkowej piękna asfaltowa bezkrawężnikowa ścieżka! przez Kerszek, Chyliczki, Chylice i Skolimów nad Jeziorką -znalazłam wszystkie dawne dróżki:) powrót wypasioną ścieżką asfaltową wzdłuż Sobieskiego – jednak jak chcą to potrafią! pogoda piękna, kawa w Cavie o 16.30 w słoneczku i temperaturze 28st!!!
- DST 102.42km
- Czas 05:17
- VAVG 19.39km/h