- GŁĘBOCZEK VINE RESORT &SPA
Głęboczek Wielki, gmina Brzozie
Najpiękniejszy taras restauracyjny Warmii i Mazur. Niezwykle klimatyczne miejsce z urzekającym widokiem na jezioro. Sala restauracyjna już nie tak atrakcyjna, choć swój urok niewątpliwie ma. Uwielbiam głęboczkowe śniadania. I wieczorne “widokowe” popijanie winka
UPDATE 2014 – niezmiennie fantastycznie. Śniadania wzbogacone o domowe koktajle i spory wybór ryb. Pycha!
UPDATE 06.2015 – jakość bez zmian. Rewelacja!
UPDATE 2017 – uwielbiam to miejsce, na długie śniadanie albo jeszcze dłuższą kolację:)))
UPDATE 2019 – zmiany! w dodatku na lepsze:)))
To co było super – zostało. Taras jak był piękny tak nadal jest. Śniadaniowe domowe pyszności (zwłaszcza te w pucharkach…) – niezmiennie obecne. Winogronowe zbiory i jesienne winobranie – bez zmian.
Przybyło natomiast świetne “widokowe” miejsce na niepogodę – przeszklona, bardzo klimatyczna weranda – gdzie śniadanie (i nie tylko) też przyjemnie celebrować można.
- GÓRZNO
Dojeżdżając do Górzna od strony Świedziebni przed kościołem trzeba skręcić w prawo stromo w dół. W połowie góry jest hotel z restauracją. Klimat wewnątrz nie do przyjęcia, ale są stoliki w plenerze. Menu bez szału, ale nigdy się nie zawiodłam, pierogi na słodko i naleśniki w porządku i szybko podane, ceny “zdrowe”.
Zjeżdżając niżej nad brzegiem jeziora jest ładnie położony Dworek Wapionka wraz ze stosownym zapleczem gastronomicznym. Niestety żadnych “rowerowych” dań nie było w karcie a ryby nie zaryzykowałam, mimo wakacyjnego weekendu w knajpie nie było żywego ducha…
UPDATE 2018 – ostatnia wizyta kilka lat temu, stan obecny nieznany
- HOTEL KALCHEM
Brzozie 157, 3km po skręcie z krajowej “czerwonki” numer 15 do Brzozia
Hotel typowo konferencyjny, sala restauracyjna z dużym zadęciem za to zupełnie bez klimatu, jest natomiast możliwość spożywania na powietrzu i to jest zdecydowanie atrakcyjniejsza opcja. Bez szału ale dość solidnie, duże porcje, dobre zupy, przyzwoite pierogi. Dobra kawa, “prawdziwe” latte. Byłam tu tylko raz
UPDATE 06.2015. Pomidorówka! za 6PLN micha pełna ryżu zalanego prawdziwie domową zupą
UPDATE 2016 – pomidorówka potwierdzona:))
- HOTEL WELSKI
2km od Lidzbarka przy drodze wojewódzkiej Lidzbark-Działdowo
Front budynku nie zachęcający, ale dajcie szansę temu miejscu.
Bo “od zaplecza” jest naprawdę fajnie
a na gastronomicznym bezludziu tej okolicy błyskawicznie serwowana jajecznica to rzecz nie do pogardzenia. Hotel oferuje też bardziej wyrafinowane potrawy, chwali się sandaczem i kartaczami ale ja zawsze jestem tu w przelocie i w niedoczasie. Obsługa jest rewelacyjna, zanim zdążycie umyć ręce jajecznica będzie już czekać. A właściciel nakarmi dodatkowo dobrym słowem. Hotel Welski – Przyjacielski:)))
UPDATE 2017 – nadal:)))
- OŚRODEK POD SOSNAMI
Między Zbicznem a Pokrzydowem, w samym centrum Brodnickiego Parku Krajobrazowego
Położenie jest największym atutem tego miejsca. Ogromny teren leśny, nad jeziorem, swobodny dostęp ” z zewnątrz”. Kawiarnia i restauracja, ale wybór ograniczony do obiadowego “dania dnia”. Można kupić lody i zjeść gapiąc się na kołyszące się nad jeziorem sosny. Ja to lubię. Ośrodek działa tylko w wakacje, już 1.09 został zamknięty.
UPDATE 2014 – ośrodek przegiął, żąda opłaty za wejście na teren!!
- POKRZYDOWO
Pokrzydowo 89, gmina Zbiczno, ok 6km od Zbiczna i 4km od Jajkowa i krajowej “czerwonki” nr 15
Pełna nazwa to KARCZMA POKRZYDOWO, co jest nazwą zdecydowanie na wyrost, bo po prawdzie to jest to raczej mały przydrożny i mocno “swojski” barek, co nie zmienia faktu, że karmią tam doprawdy przednie. Jak wiadomo na moim blogu recenzji “mięsnych” nie uświadczysz, ale też nie jest to akurat miejsce, które tego typu potrawami się chwali. Tu deklarowaną specjalnością są ryby. Ryb nie jadłam, ale pierogi mają wyborne, próbowałam wszystkich zestawów słodkich – z jagodami, czereśniami, malinami i z serem i jest to doprawdy miłe wspomnienie. Plus rewelacyjna domowa pomidorówka i rewelacyjnie niskie ceny. Brak porządnej kawy
UPDATE 06.2015 – niestety zgon. Miejsce barku zasiedlił “Groszek”:(
- RESTAURACJA STARY TARTAK, IŁAWA
nad Małym Jeziorakiem, ul. Biskupska 5 (przy wylotówce na Wikielec)
Świetne położenie nad samym jeziorem, duży taras ze stolikami w sporej odległości od siebie. Miła, kompetentna i szybka obsługa. Bardzo smaczne dania sezonowe, koktajl z jagód i jagodowe pierożki – pycha!
PS. Iława to już kategoria Krainy Pagórów w zasadzie, ale zamieszczam wzmiankę bo dojeżdżam do Iławy w trakcie peregrynacji po Pojezierzu Brodnickim. Pozostałe propozycje kulinarne z Iławy są już we “właściwej” kategorii:)
UPDATE 06.2015 – sezon na truskawki odnotowany. Koktajl, makaron, ciasto. Prawdziwie domowy kompot z rabarbaru. Polecam!
UPDATE 2018 – nadal trzyma jakość