Roztoka
październikowego poweru upojny ciąg dalszy. Po sobotniej stówce planowałam tylko lajcikową pętelkę sierakowską, trochę dłuższą bo przez Latchorzew. Pogoda już nie taka ładna, zupełnie bez słońca, mocniejsze podmuchy wiatru i momentami próbowało kropić. No ale w […]