miła kondycyjna niespodzianka, po intensywnym tygodniu spodziewałam się raczej powolnego zejścia, zwłaszcza że wichura totalna.. A tu nie dość, że bez najmniejszego kryzysu się obyło to jeszcze całkiem przyzwoita średnia się wykręciła, zwłaszcza jak na samotną jazdę. I jeszcze ten bonus w postaci traktora w drodze powrotnej:)) I drugi bocian w tym sezonie!
- DST 114.23km
- Czas 05:26
- VAVG 21.02km/h