Pożegnanie ze “Słonecznym”, ale nie ze słońcem. Udany przejazd suchą oponką między ulewami:)
Wyjazd wczesny we mgle i wilgotnych oparowych pozostałościach po nocnych opadach. Prognozy były sprzeczne i zupełnie nie było wiadomo, czego się spodziewać. Decyzja o wyprawie zapadła w ostatniej chwili, bo 4 rano – a obserwowanie nieba przez cały dzień zapewniło sporą dawkę adrenaliny.
Marszruta “Słonecznego” jest w mojej ocenie w kontekście jednodniówek zaplanowana perfekcyjnie. Wysiadka w Iławie już przed 9! A nad Jeziorakiem niespodzianka – piękne soczyste słońce przy zupełnie błękitnym niebie. Tym samym główny cel wyprawy czyli śniadanie nad jeziorem został osiągnięty. A potem było równie dobrze. Chociaż od wczesnego popołudnia chmurzyska zaczęły się zagęszczać, to trajektoria wyprawy nie przecięła się z nimi ani razu. Tylko jazda po ulewowych śladach była. Tymczasem ponoć w Wawie burza totalna z “poziomym”opadem w totalnym huraganie…
Trasa: Iława-Sampława-Lubawa-Grodziczno-Rybno-Tuczki- stąd 15km dramatycznego asfaltu do Uzdowa-Nidzica-Mława-Ciechanów. A właściwie nie Ciechanów tylko Czeruchy. Bo okazało się, że na powrót można złapać pociąg działdowski, który w Czeruchach ma przystanek i nie trzeba się telepać do Ciechanowa, którego dworcowe okolice są fatalne. I zawsze psują mi średnią obowiązkową telepką po brukowej kostce.
Jedyny przykry nawierzchniowo kawałek to ten odcinek Tuczki-Uzdowo. 30km “siódemką” Nidzica-Mława mija migiem, szerokie i gładkie pobocze – nie ma strachu. Tyle, że hałas totalny. No ale nie było czasu na atrakcyjniejsze objazdy – zadośćuczynienie przyszło za Mławą na nowej dla mnie drodze 615, gdzie ruch niemal beztirowy , sporo lasu i gładki asfalt niemal na całym 30km odcinku. Tym samym od dziś pętla dróg wokół Ciechanowa nie ma już przede mną tajemnic:)
Przykra konstatacja jest taka, że o 20 było już kompletnie ciemno. I że “Słoneczny” od września pauzuje:(
- DST 169.09km
- Teren 2.60km
- Czas 07:24
- VAVG 22.85km/h
do tej wycieczki jest mapa, dystans wycieczki dłuższy niż na mapie, bo “nabity” przez kręcenie po Iławie i dojazdy do i z pociągu