Rano lało masakrycznie więc udało się wystawić oponki tylko na króciutką chwilkę. Za to wieczorem wreszcie pojawiło się słońce i zrobiło się zdecydowanie cieplej. Pozostaje wierzyć, że to zapowiedź udanego weekendu:)
- DST 45.23km
- Czas 02:17
- VAVG 19.81km/h