Fanaberia. Dz.2
Powrót z Ostródy do Wawy to w każdym wariancie trasy, które jeżdżę na pamięć. Na początek odcinek do Łukty, bardzo piękny, trochę wspinaczkowy, ale niestety ciągle nowego asfaltu nie dostał. Nie dostała go też mocno już […]
Powrót z Ostródy do Wawy to w każdym wariancie trasy, które jeżdżę na pamięć. Na początek odcinek do Łukty, bardzo piękny, trochę wspinaczkowy, ale niestety ciągle nowego asfaltu nie dostał. Nie dostała go też mocno już […]
Uwielbiam te momenty, kiedy nachodzi mnie na spontan:))) I kiedy pani kierownik pociągu przychodzi pogadać o rowerach:)) Sopot! (czyli spontan sentymentalny) Tego mi było potrzeba:)) A jak Sopot to albo Bar Przystań, albo Gruba Ryba. Na […]
…czyli Podlejki-Worliny i jezioro Isąg. Niezmiennie numer 1 na mojej liście wszechczasów. Ale najpierw poranny Ukiel oraz inspekcja durnej ścieżki przy zjeździe na obwodnicę w Kudypach. No cóż, jest jak i kilka lat temu było. I […]
Początek dnia mocny. Porcja pocztówek znad jeziora Brzozolasek i pełna magii pięćdziesiątka do Myszyńca, przez sam środek Puszczy Piskiej. Uwielbiam. Myszyniec magiczny nie jest, ale jeden mocny punkt ma. A właściwie miał. Bo dziś arcypyszna cukiernia […]
jak co roku przypomnę Wam o jednej z moich ulubionych tras, idealnej dla miłośników gładkich asfaltów i nie bardzo wymagających pagórków:) Odkąd nieco za Płońskiem zaistniały przy S7 serwisówki, wyjazdy na północ mocno przyspieszyły, więc budowa […]
sezon wakacyjny rozpoczęty, przybyło więc nowych kolejowych połączeń – niektóre wielce zachęcające. Takie np truchło TeeLKowskie wieczorem z Zakopca wyruszające by o 4 z minutami zawitać porannie do Wawy i w dalszą drogę do Trójmiasta ruszyć. […]
od tygodnia wieje uparcie non-stop ze wschodu, nie jakoś huraganowo więc wrzucam lajtowe pętelki typu Górki – fajnie, no jednak czegoś extra mi się chce. Na dziś wróże zapowiadają małą wietrzną odmianę – ze wschodu ale […]