Płock
w Płocku byłam już kilka lat wcześniej i owszem – podobało mi się, ale jakoś klimatu nie było do powtórki. Droga z Iłowa do Płocka męcząca, nie tęskniłam. Ale jak kilka tygodni temu zakosztowałam dukcików nadwiślańskich […]
w Płocku byłam już kilka lat wcześniej i owszem – podobało mi się, ale jakoś klimatu nie było do powtórki. Droga z Iłowa do Płocka męcząca, nie tęskniłam. Ale jak kilka tygodni temu zakosztowałam dukcików nadwiślańskich […]
wczorajsze kółeczko dziś dostało przedłużkę radzymińską, a tym samym odświeżyłam kolejną traskę sprzed lat – Załubice-Radzymin-Cegielnia… Wieki tu nie byłam! asfalciki nader zacne, dużo lasu i wszelkiej zieleni, kundle przyjazne:) Radzymin jakby mniej zakurzony i całkiem […]
mróz w nocy jak diabli ale nawet wybitnie zimny poranek nie zmroził mnie tak, jak wiadomość która spłynęła w drugiej połowie dnia – zakaz wychodzenia z domu! Interpretacji – nawet na stronach rządowych – było kilka, […]