Tag Archives: Rynia

Kuligów

wczoraj załapałam się na kolejny sochaczewski lajcik – wiało idealnie z zachodu:) Dziś już nie będzie tak łatwo. Wiatr północno-wschodni, ale mały. No to przypomnę sobie pandemiczną pętelkę AD2020:))) Poranek jest absolutnie doskonały. 17 stopni o […]

bliskowschodnie eksploracje

uległam dziś pokusie wyprawy w rejony ostrołęckie, jako że wiać miało głównie z północy z lekką składową wschodnią. Co się zasadniczo sprawdziło i przedłużająca się w czasie złożoność podróżna okazała się mieć sens. W złożoności części […]

Liw i Liwiec

kolejna pięknie zapowiadająca się niedziela. Prognozy słonecznego dnia sprawiają, że sobotni wieczór spędzam rysując palcem na mapie coraz to inne warianty wyprawy. Ostatecznie kunktatorsko podążam wzdłuż strzałek wytyczających planowany kierunek wiatru. Rano wieje słabo i droga […]

bociany!!!

kolejny dzień przyniósł nową porcję cudownie wiosennej pogody. Wbrew prognozom słońce było już od rana i wczesnemu wyjazdowi po prostu nie sposób było się oprzeć:))) Dziś trasa moja wiodła nad Zegrze i zamiast tradycyjnego przystanku w […]

Tour de Kamieńczyk

rozpoznane wiosną okolice Kamieńczyka i Urli bardzo mi się podobały. Już kilka razy myślałam o ponownej eksploracji tych miejsc, tym razem od bliższej mi (kilometrowo) strony Wyszkowa – ale zawsze zniechęcała mnie konieczność pokonania odcinka krajówki […]

Ostrołęka (prawie)

pogoda nadal obłędna, rano co prawda ciemno i zimno, dzień krótki ale jak słońce wyjdzie robi się tak rozkosznie ciepło, że nie sposób wyprawy sobie odmówić. Dziś biorę na cel test nowej (chociaż długimi fragmentami znanej) […]

tour de Pułtusk 2018

dnia “po trzysetce” ciekawa byłam bardzo. Przyjechałam w tak zaskakująco dobrej formie, że były spore obawy jakie też będzie moje samopoczucie the day AFTER (zgodnie z zasadą, że kiedyś trzeba szaleństwa odchorować). Otóż niekoniecznie:) Mocy wielkiej […]