Kraina Pagórów

  • AUSTERIA, Rychnowo 

przy dawnej “siódemce” (która już nie jest “siódemką”)

Kultowa knajpa wabiąca “okonkami w malinach” mnie zwabiła wczesną porą otwarcia (czynne od 7) i stolikami na powietrzu.

Menu śniadaniowe bardzo atrakcyjne a i na porę późniejszą kilka smacznie brzmiących propozycji w karcie znajdziecie (pierogi z jagodami!) Jakość potraw bardzo wysoka, fantastyczny żytni chleb. Plus doskonała obsługa, jedzenie pojawia się na stole sprawnie i szybko. Wrócę:)))
UPDATE 2022 – pomidorówka palce lizać, dla rowerzysty w trasie podana w 3 minuty:))
UPDATE 2023 – pierwszy raz trafiłam na “bezruch” – godzina 11 była idealna. Pomidorówka nadal doskonała:)))
Lubił tu przyjeżdżać Niebieski, Cellestynowi też się podobało:))

  • DWÓR KRAPLEWO

jadąc na północ “siódemką” w Szyldaku skręt w lewo i 5km prosto

Dwór i jego wnętrza niekoniecznie w mojej ulubionej estetyce, ale pierogi zacne a porcją małego słonia dałoby radę nakarmić:) Od frontu zniechęcająco, ale warto zajrzeć “na tyły”, przyjemny ogród i taras
UPDATE 2018 – ostatnia wizyta kilka lat temu, stan obecny nieznany
UPDATE 2022 – zamknięte na głucho, szyld zdjęty:( w okolicy nadal można liczyć na Austerię.

  • GOSPODARSTWO AGROTURYSTYCZNE “U GIENI”, GIŁAWY

między Barczewem a Grzegrzółkami

pięknie położony nad samym jeziorem mikro ośrodek. Pierogi serwowane na ogromnym półmisku – “jedzcie ile chcecie”. Niezrównany domowy kompot
UPDATE 2018 – ostatnia wizyta kilka lat temu, stan obecny nieznany

  • HOTEL GALERY 69, Dorotowo (gmina Stawiguda)

skręt do Dorotowa z drogi głównej Olsztynek-Olsztyn.

Pięknie położony nad samym brzegiem jeziora dość kameralny obiekt. Bardzo klimatycznie, co nie do końca usprawiedliwia mocno wyciągnięte w górę ceny.  Ale miejsce jest wyjątkowe, wystarczy spojrzeć


UPDATE 2018 – ostatnia wizyta w 2016

  • IŁAWA , Tawerna Kaper, nad Jeziorakiem Małym

ul Jana III Sobieskiego 10 – wjeżdżając do Iławy od strony Tynwałdu (czyli z północy) trzeba dojechać do centrum, do katedry i zjechać nad jezioro. Jadąc wzdłuż jeziora (i mając jezioro po prawej stronie) minąć galerię handlową. I za 100-200m po lewej stronie widać już taras z parasolami. Warto poszukać, codziennie inne lanczowe menu, świetne domowe zupy, pyszne naleśniki, atrakcyjne ceny. Wystrój wewnątrz słaby ale taras przyjemny,  widok na Jeziorak i dach katedry
UPDATE 2014 – miło i smacznie bez zmian:)


UPDATE 2018 – ostatnia wizyta kilka lat temu, stan obecny nieznany

  • IŁAWA, Port 110

ul Konstytucji 3 Maja

Rewelacyjna lokalizacja nad samym brzegiem jeziora, restauracja, hotel i marina.
Miejsce głównie dla mięsożernych, grill rządzi, ale rybki smaczne są też.


UPDATE 2018 – nadal niezrównana atmosfera tego miejsca, świetna miejscówka żeby zacząć pracowity rowerowo dzień (można zajrzeć na śniadanie “z miasta”, od 8) albo przyjemnie go zakończyć:)) Mule są absolutnie wyśmienite!

  • IŁAWA, Restauracja Stary Tartak

nad Małym Jeziorakiem, ul. Biskupska 5 (przy wylotówce na Wikielec)

Świetne położenie nad samym jeziorem, duży taras ze stolikami w sporej odległości od siebie. Miła, kompetentna i szybka obsługa. Bardzo smaczne dania sezonowe, koktajl z jagód i jagodowe pierożki – pycha!


UPDATE 06.2015 – menu truskawkowe – też pycha:)
UPDATE 08.2017 – pierożki jagodowe coraz lepsze!
UPDATE 2018 – nadal wysoko na mojej liście smaków
UPDATE 2019 – pierożki jagodowe, knedle, kruche ze śliwkami… wybór trudny:))
UPDATE 2020 – najnowsze odkrycie – kluseczki dyniowe na słodko, z cynamonem:))
UPDATE 2022 – menu truskawkowe obecne:))

  • KARCZMA JAGIENKA, Burdąg

droga Pasym-Jedwabno, 5km od Jedwabna

Domowa kuchnia w dużej mierze oparta na “darach lasów i jezior”. Nie miałam czasu na rybę a szkoda, bo pewnie warto. Jagodowe pierogi pojawiły się migiem i równie szybko zniknęły:)
Sporo miejsc do siedzenia na zewnątrz, część zadaszona


UPDATE 2018 – ostatnia wizyta kilka lat temu, stan obecny nieznany
UPDATE 2021 – ZAMKNIĘTE:((

  • LAWENDOWA, Łukta

rodzinnie prowadzona knajpka z rewelacyjnym domowym jedzeniem. Duuuże porcje. Karta bardzo różnorodna, każdy znajdzie tu coś dla siebie. Ja znalazłam chłodnik, który od pierwszej łyżki uplasował się wysoko na mojej prywatnej liście BPCH (Bardzo Pysznych Chłodników). Są makarony, ryby i – według zeznania stolika obok – fantastyczne knedle. 
Przyjemne stoliki na zewnątrz, fajna weranda.

super fajna, bardzo zaangażowana obsługa. Mega miło, mega smacznie:))

  • ŁUKTA, KAWIARNIA

zaskakujące jak na maleńką Łuktę miejsce serwujące przepyszne domowe pierogi, naleśniki i zupełnie rewelacyjne ciasta podawane ze świeżą bitą śmietaną. Przy odrobinie szczęścia można trafić na dostawę gorącej blachy. Dla mnie przebojem były pierogi z serem z sosem ze świeżych jagód. Jest też bardzo dobra kawa. Nader atrakcyjne ceny, stoliki na powietrzu. Świetne miejsce

UPDATE 2014: TAK TAK TAK:)
UPDATE 2015: niezmiennie pysznie, miło, domowo. Pierogi są też z jagodami. A ten sernik…
UPDATE 2017: …i szarloooootka…:)))


UPDATE 2018: pojawiło się wypasione czekoladowe…:)) Uwielbiam tu zaglądać!
UPDATE 2020: gorące, prosto z pieca wyjęte kruche z rabarbarem… a jesienią ze śliwkami!! Pan Ryszard jak zawsze uśmiechnięty i w wyśmienitym humorze:)

 

  • MARINA GOLF CLUB

z drogi głównej Olsztynek-Olsztyn skręt w lewo na Tomaszkowo i w lewo mocno w dół w miejscowości Siła

nowy obiekt pięknie położony na wrzynającym się w jezioro cyplu. Pięć gwiazdek (!!!), ale zupełnie bez zadęcia, miło i bezpretensjonalnie. Stoliki na powietrzu, w sezonie czynna dodatkowo knajpa na pomoście.
Karta zróżnicowana, jest z czego wybrać. Potrawy “pięciogwiazdkowe” są, ale można też znaleźć pierogi. Te z jagodami były pyszne


UPDATE 2017 – miejsce piękne ale ceny zaporowe

  • MASURIA HOTEL&SPA, Worliny k/Łukty

przyjemny taras i dobre, nieskomplikowane jedzenie. Pyszna pomidorówka, dobre naleśniki.  W porze obiadowej (od 13) hotel serwuje bufet obiadowy, wtedy raczej nie ma co marzyć o miejscówce na powietrzu, taras jest zdecydowanie niewielki
UPDATE 2017 – uwaga,  w sezonie omijać “w porze obiadu”, o 13 zaczyna się bufet dla gości hotelu i w restauracji nie ma gdzie szpilki wcisnąć

  • MŁYN KLEKOTKI

Gmina Godkowo. Z drogi głównej Orneta – Pasłęk skręt na Niebrzydowo.

Ukryta w lesie oaza spokoju. Piękna roślinność, cisza i tradycyjne polskie smaki. Karta krótka, są sezonowe weekendowe wkładki. Warto zajrzeć dla niespotykanego klimatu tego miejsca


UPDATE 2018 – ostatnia wizyta 2016

  • Olsztynieckie jagodzianki czyli PRZY RYNKU CUKIERNIA W OLSZTYNKU, ul Mrongowiusza

miejsce pielgrzymek zwłaszcza w weekendy. Ludność jagodzianki wykupuje tuzinami, trzeba zatem się nastawić, że może być konieczne oczekiwanie. W nagrodę za cierpliwość gorące bułeczki prosto z pieca pokaźnie wypchane owocowym farszem.
Opcja zdecydowanie “na wynos”, konsumpcja na miejscu możliwa przy mikro stoliczku w kąciku albo przy jedynym stole na zewnątrz stojącym właściwie na parkingu

UPDATE 2014 – tuż obok CUKIERNI pojawiła się kawiarnia KONFITURA – bardzo zacne miejsce, przyjemny tarasik z wygodnymi fotelikami, bardzo miły klimat również w środku. Dobra kawa i dużo przysmaków. Otwarte od 8, w soboty od 9

  • PIEROGARNIA MIERKI

nad jeziorem Pluszne, skręt z drogi 58 Olsztynek – Jedwabne i 4km lasem (jest asfalt, słaby ale jest)

Świetne położenie nad samym jeziorem. Pierogarnia jest na terenie odciętego od cywilizacji ośrodka, więc jedzenie świeże, są i lody. Pierogi to bardziej takie kluchy, ale na tarasie z takim widokiem smakuje wszystko:). Działa tylko w sezonie.


po drugiej stronie jeziora, również w Mierkach jest poddawany renowacji ośrodek Kormoran, z całoroczną (przynajmniej w deklaracjach) restauracją. PRLem nadal pachnie, zamiast ogródka piwne ławy – ale zupa pomidorowa zacna a i kawę niezłą można wypić

  • PLANKTON, OLSZTYN, nad jeziorem Ukiel

3 w jednym. Bar, restauracja, kawiarnia. Dla każdego coś. Hitem są ponoć burgery, ja jadam wyśmienite gofry, pyszne zupy i firmowe desery. Zakochałam się w zapiekanej gruszce z kruszonką. Część menu jest ruchoma, a na propozycjach dnia jeszcze się nie zawiodłam. Świetna lokalizacja nad samym jeziorem, gwarno i tłoczno w sezonie ale mimo to rzadko hałaśliwie. Kolejny plus dla fantastycznej obsługi. Uwielbiam to miejsce za elastyczność i życzliwość dla odmienności kulinarnych gustów. Bez komentarzy dostaję mrożoną herbatę w wersji na ciepło:))


otwarte od 9, wtedy jest tak pusto i klimatycznie jak na zrobionym o 9.05 zdjęciu
UPDATE 2018 – hitem nadal gofry, ale lubię też sprawdzić co też pysznego kryje się w przygotowywanych na miejscu pucharkach
UPDATE 2019 – pucharki górą:))
UPDATE 2022 – poziom utrzymany!

  • POD KŁOBUKIEM, MAŁDYTY

300 metrów za Orlenem

Podobnie jak Tokaj nazwa od lat znana wszystkim korzystającym z “siódemki”. Ale w przeciwieństwie do Tokaja odsunięcie od głównego podróżnego szlaku Kłobukowi nie zaszkodziło. Tłumy walą, może to zasługa udziału w kuchennych rewolucjach Magdy G.?
Smacznie, miło, szybko i różnorodnie. Przyjemny ogródek, wnętrze dyskusyjne

UPDATE 2016 – nadal smacznie i ekspresowo
UPDATE 2018 – niezawodnie poratowali szybką jajecznicą MEGA na trasie trzysetki. Z pysznym domowym pieczywem. Pierogi z jagodami też są w karcie:))
UPDATE 2021 – nawet przy mega opóźnieniu warto się zatrzymać. Na pyszniutkie jagodowe czekałam mniej niż z 10min:))
UPDATE 2022 – ZONK. Odnotowuję i zakładam ze to jedna wtopa na 10 smaczniutkich odwiedzin. Na razie rekomendacji nie zdejmuję, ale…

  • POD WZGÓRZEM, Frombork

Pod wzgórzem zaiste. Nie sposób przeoczyć.

Przyjemny taras “z widokiem” i cudownie miękkimi kanapami. W menu ryby, pyszne pierogi z łososiem i szpinakiem i rewelacyjny domowy sernik.


UPDATE 2018 – ostatnia wizyta 2015, stan obecny nieznany

  • RESTAURACJA MAZURIANA, SZCZYTNO

Ul. Sienkiewicza 2, nad jeziorem

Fajny taras “z widokiem”, miła obsługa. Kulinarnie nie zaszalałam, tylko sernik (na zimno) i kawa, ale ciastko było pyszne i ogromne a i kawa zacna
UPDATE 2018 – ostatnia wizyta 2017, zrezygnowałam z zamawiania czegokolwiek bo uprzedzono mnie, że czas oczekiwania wyniesie ponad 20 minut (a tłumnie nie było)

  • RESTAURACJA ZIELARNIA, OLSZTYNEK

6km od Olsztynka w stronę Wawy przy “siódemce”, w budynku dawnego TOKAJA

Piękny ogród, miłe wnętrze. Dużo dań kuchni “domowej” ziemniaczano-mięsnej, ale bananowe racuszki też są dla amatorów szybko przyswajalnych węglowodanów:)) Świetna kawa

UPDATE 2018 – Zielarnia chyba zdechła. W 2017 przenieśli się pod Olsztynek do miejscówki opuszczonej przez kultowego niegdyś Tokaja. Jadąc trzysetkę widziałam, że szyld zniknął, a miejsce wygląda na zupełnie opuszczone…

  • ZAMEK W NIDZICY

restauracja na zamkowym dziedzińcu. Proste i smaczne domowe jedzenie za rozsądne pieniądze w pakiecie z widokiem na świetnie zachowany zabytek:). Niezłe zupy, przepyszne pierogi i fantastyczna szarlotka
UPDATE 2014 – nadal świetna jakość potraw i przesympatyczna obsługa. Naleśniki giganty:) a pomidorówka z domowymi kluseczkami absolutnie niezrównana
UPDATE 2015 – nadal świetna jakość potraw i przesympatyczna obsługa. Naleśniki giganty:) a pomidorówka z domowymi kluseczkami absolutnie niezrównana. Czyli są jednak w gastronomii rzeczy niezmienne!