Tag Archives: Małdyty

Zachód nieDaleki 2022 dz.5

Na zakończenie doskonałej serii super trasek idzie traska-pewniak:)  Powtórka z jesiennej Krainy Pagórów 2021, wtedy niebo też było tak cudownie błękitne:)) Odkrytym jesienią wariantem jadę do Miłomłyna przez Wirwajdy (a wcześniej Lichtajny, Kraplewo, Brzydowo, Smykowo, Nastajki), […]

Zachód nieDaleki 2022 dz.4

ciekawi mnie dzisiejszy dzień, mały kawałek nowego będzie, dużo znanego a najwięcej – odgrzewańca. A ja lubię powroty po latach:) Na początek seria pocztówek znad jeziora Szeląg:) Wyczajonym dwa tygodnie temu przejazdem ruszam na Lubajny (tym […]

Warmińska dwudniówka cz.1

po poniedziałkowym dwustówasiu apetyt wzrósł na wypadziki, pogoda niestety tzw dynamiczna się zrobiła – znaczy burzowa, w zlewy atakujące znienacka obfitująca.  Postanowiłam złe przechytrzyć w rejony spokojniejsze się udając – a za takie magowie ogłosili terytoria […]

jesienna Kraina Pagórów dz.2

Willa Port – jak zawsze strzał w dychę. Wiele razy tu byłam, no więcej na pewno niż kilkanaście – i jak dotąd zawsze bez wpadki. Doskonały relaks, świetnie nagrzana sauna, śniadanko że powiedzieć MNIAM to nic […]

Malbork tour cz.1

wiatr północno-zachodni do wyprawek w ulubione moje rejony zachęca. Uwielbiam ten moment po starcie nowego “dalekobieżnego” sezonu, kiedy wracam na znane trasy, w znane miejsca – za którymi całą długą zimę tęskniłam. Zawsze jest to też […]

sopocka dwudniówka cz.1

cóż, plany na ten tydzień były rozległe i wszystkie je w ciągu minuty (no może dwóch) szlag elegancko trafił. Żeby chociaż trochę humor sobie poprawić traskę pojechałam ze startem w Sopocie.  Z przejazdem nadmorską promenadką. Z […]

TRZYSTA z plusem:)

nadeszła wreszcie tak wyczekiwana GODZINA ZERO. Wypadła bardzo wcześnie (późno???) ” order_by=”sortorder” order_direction=”ASC” returns=”included” maximum_entity_count=”1000″] Jeszcze nigdy nie zaczynałam o tej porze jazdy na rowerze, ale raz trasę w okolicach 3 nad ranem kończyłam. Wiekopomną trasę […]