z Maćkiem:)

tak sobie to właśnie umyśliłam. Że jak pojadę Ciećwierza zamiast Lutosławskiego to może złapię miłe towarzystwo. Bo Maciek jeździ właśnie tamtędy. I jechał:) i uprzejmie poczekał, aż się trochę rozpędzę i podkręcę swoje żółwie tempo do akceptowalnego przez Jego szosówkę poziomu. Bardzo miłe spotkanie:))

  • DST 56.85km
  • Czas 02:44
  • VAVG 20.80km/h

do pracy w narastającym na ulicach w sposób zauważalnym przedświątecznym amoku. Zaczyna się doroczny grudniowy szał. Oj jak  nie lubię:(

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *