rowerem po Mazowszu 2014

nie ma mocy. Ledwo uszarpałam ledwo stówkę:( wiatr mordęga, pętlę zrobiłam a w plecy popychu nie zaznałam. Za to w czoło i złośliwie boczkiem a i owszem, nieustannie. Miłe za to było słoneczko, larwienie u Lisa mocno się z tego powodu przeciągnęło.
Trasa standard z Łomianek przez NDM i Modlin do Lisa, powrót przez Studzianki i Nunę przez Dębe do Chotomowa.  Ciągle bawi mnie szarpanie po hopeczkach, dziś mimo braku fazy pod pagór największy  w Pomocni nie zeszłam poniżej 18. A w Nunie uzyskałam nawet komplement od PROFESJONALNEGO KOLARZA:)

  • DST 106.01km
  • Czas 04:55
  • VAVG 21.56km/h

 

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *