zdecydowanie zbyt rzadko, ale…

…jednak czasem zdarza mi się to fantastyczne uczucie przysłowiowej PEŁNI SZCZĘŚCIA i totalnego zachłyśnięcia życiem. Wyglądam wtedy zapewne nieco głupkowato tocząc się na rowerku z uśmiechniętą radośnie do ludzkości paszczą, która to ludzkość niezmiennie reaguje z dużą podejrzliwością na tak jawnie okazywane dowody sympatii. Niemniej po wnikliwym przyjrzeniu mi się trzy napotkane osoby na wszelki wypadek wypowiedziały grzecznie dzień dobry. Ależ dobry:)

  • DST 78.57km
  • Czas 03:45
  • VAVG 20.95km/h

do wieczornego radosnego porykiwania z Abbey Lincoln miałam się nie przyznawać, ale taki to jest właśnie dzień

throw it away
give your love live your life each and every day
and keep your hands wide open let the sunshine through
cause you can never lose a thing if it belongs to you

HOWGH!

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *