tour de Gietrzwałd 2015

taki całkiem mały tour. Turek:)
Wstałam bardzo wcześnie. Bo czy można spać, kiedy za oknem


? nie można. Czasu miałam bardzo mało bo wieczorem w Wawie czekał na mnie koncert. Postanowiłam nadrobić zaległości i wjechać wreszcie w Gietrzwałd. Koło którego przejeżdżałam tysiące razy ale zawsze pędząc do albo z i tak i nie złożyło się żeby zajechać. Przy okazji chciałam sprawdzić czy przypadkiem dziurawce na drodze Unieszewo-Gietrzwałd nie załatały się. No niestety nie. Ale i tak jest ładnie:)

w Gietrzwałdzie jest bazylika. Ale jest też pagór. Absolutna pagórza ekstraklasa. Poza pagórem kawałek nowego asfaltu skręcającego w bok na Rentyny i wpuszczającego po 2km w kopny piach. No i jest też zjazd z pagóra:)))
A tu przyjadę następnym razem na końcowe pożegnalne 2 godziny

Kudypy. Wygląda zachęcająco. Kolejne miejsce, które mijam zazwyczaj pędem.
A z Kudyp już tak aż do końca

  • DST 41.03km
  • Czas 02:01
  • VAVG 20.35km/h

 

 

 

do tej wycieczki jest mapa

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *