rowerem po Mazowszu 2014

fantastyczny wyjazd, który przydarzył mi się całkiem znienacka. Owszem planowałam solidny wypad przed pracą, bo przecież zmarnować TAKIEJ pogody nie można. Owszem wyruszyłam wcześnie, żeby się jazdą i słoneczkiem nacieszyć. I nagle z drogi obranej zacnej zostałam ściągnięta w zupełnie odmiennym niż praca w kierunku. Czas jasno to powiedzieć – nie ja byłam prowodyrem! nie ja inspiracją! Autorem i sprawcą – Michał K. Kwiatkowski. Michał. Mistrz Świata. I to dla Niego ten wyjazd ze specjalną od grupy amatorskiej dedykacją. Bo 177 to nie 254  ale frajda z jazdy równie duża, chociaż frajdy z medali niestety nie zaznaliśmy. I to jest nasza dedykacja – żeby sport był ciągle przede wszystkim przyjemnością , dawał radość mimo mega ciężkiej pracy. I żeby wczorajszy sukces był początkiem długieeeeeej drogi splendorów i chwały:)

  • DST 177.28km
  • Czas 08:04
  • VAVG 21.98km/h

do tej wycieczki jest mapa

no images were found

 

2 thoughts on “rowerem po Mazowszu 2014

  1. Lubię okolice Jońca, np tą niesamowicie wysoką skarpę nad Wkrą w Jońcu, czy drogę z Jońca do Nowego Miasta nad Soną…

    1. też lubię:) polecam całą pętlę od Borkowa przez Cieksyn, Nowe Miasto i Joniec. Ok 35km, 90% przez piękny las i dobrym asfaltem

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *