rowerem po Mazowszu 2014

wściekłego huraganu ciąg dalszy. Mrozowate wichrzysko przez cały dzień skutecznie obniżało temperaturę  i mocno utrudniało utrzymanie sensownej średniej. Odcinek Dębe-Serock z uderzeniem czołowym był morderczy. Udało się wytrwać dzięki perspektywie nagrody, czyli zawsze wyśmienitej uczty w Okoniu. Tym razem licznik został przezornie wypięty wcześniej i nic nie zakłóciło biesiadowania. Trasa bliźniacza do tej z 22 marca.
I znowu niestety kundel w Słończewie, tym razem szczęśliwie singiel.

  • DST 120.33km
  • Czas 05:40
  • VAVG 21.23km/h

do tej wycieczki jest mapa, tędy do Strzegocina,  dalej przez Dziarno, skręt w lewo na Słończewo, Gotardy, Gąsocin i Gołotczyzna przez Koźniewo. Niestety bikemap odmawia prawidłowego zrobienia drugiej mapy i pcha na siłę objazdami. Nie jest to niestety doskonałe narzędzie

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *