Kraina Pagórów 2020

Nareszcie. Tęskniłam!

Start w Olsztynku niestety dramatycznie późno bo wczesnoporanny ICek ciągle niedostępny. Trzeba było się ostro zbierać, a tu co rusz rozpraszacze. Najpierw takie o coś (cokolwiek to jest)

a zaraz potem coś jeszcze. Już bez wątpliwości co do tożsamości:))

Serwisówki z Olsztynka przez Nidzicę

z wiatrem w plecy zajęły mi mgnienie i jak zawsze żałowałam, że to już…

ale na opłotkowy objazd Mławy przez Pepłowo też narzekać nie sposób.

Wiatr sprzyjał wyjątkowo, dawno nie złapałam tak dobrego kierunku i nawet przejazd przez Ciechanów był mniej uciążliwy niż zwykle:))
A za Ciechanowem (konkretnie w Sońsku) czekała kolejna atrakcja…

No i jeszcze kilka hopek przed Klukowem, dłuuugi zjazd za Klukowem, sprincik przez Cieksyn i już można wysyłać pocztówkę znad Wkry:)

  • DST 210.76km
  • Czas 09:30
  • VAVG 22.19km/h

mapka ze stravy jest tutaj, dystans jest dłuższy bo zrobiłam pełną trasę Olsztynek-Wawa, do Modlina pojechałam rano i stamtąd łapałam pociag do Olsztynka, a wieczorem dojechałam tylko do Modlina i wróciłam KMką:))) 

One thought on “Kraina Pagórów 2020

  1. Czekałaś Ty na taką jazdę i się doczekałaś :):)

    Czekalim i my na pierwszą relację z Pagórów… I się doczekalim :):)

    Dopiero teraz możesz śmiało i prawdziwie powiedzieć – Sezon Zasadniczy Otwarty…
    Super!!!
    Fotki asfalcików – aż ślinka cieknie, a nóżki przebierają :):):)

    PS. To coś pierwsze to może duży królik ?

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *