Wkra
wreszcie piękny dzień, z gatunku takich, jakie lubię najbardziej – słońce i bezchmurne niebo, piękny przejrzysty błękit który wyciąga mnie w traskę z siłą mega magnesu. I bardzo pasuje do niebieskiego:) Rano było rześkawo, pola oszronione […]
wreszcie piękny dzień, z gatunku takich, jakie lubię najbardziej – słońce i bezchmurne niebo, piękny przejrzysty błękit który wyciąga mnie w traskę z siłą mega magnesu. I bardzo pasuje do niebieskiego:) Rano było rześkawo, pola oszronione […]
do kolekcji stówasi (“w każdym miesiącu stówaś”) brakowało stówasia styczniowego. Brak został w dniu dzisiejszym zlikwidowany i formalnie niby już każdy miesiąc swoją kolekcję stówasi ma, ale jednak ich wartość mocno się zdewaluowała. Pamiętam, jak czas […]
dzień zapowiadający się na rowerowo słaby (bo ani czasu na jazdę miało nie być ani pogody nadzwyczajnej) przyniósł nieoczekiwany zwrot akcji. Stopni sześć zamiast trzech, całkiem przyjemne słoneczko i – co najważniejsze – odwołanie absorbujących czas […]
kolejny dzień z dychą na termometrze w południe i cudownie ciepłym porankiem. Nad Wkrą dawno mnie nie było – no to myk:) Mapka się zrobiła, ale ….upppsss, znowu zapomniałam się wyłączyć po wejściu do pociągu:(( Masakra […]
na wspomnianą w tytule okoliczność wypadało porzucić kręcenie nędzorków i coś bardziej atrakcyjnego na licznik wrzucić. W realizacji pomysłu pomogło nieoczekiwane ocieplenie – co 6 stopni to nie jeden:)) Zapętliłam się co prawda początkowo sierakowsko na […]
pogoda taka, że z utargiem poniżej stówki nie wypadało do domu wracać:) Różne miałam na traskę pomysły, z których najbardziej ekscytujący zakładał eksplorację nowych terenów między Cegłowem a Tłuszczykiem. Ostatecznie jednak na znany postawiłam wariant, chociaż […]
wróże szaleją. Od środy zapowiadają stopniowe ocieplenie z apogeum niedzielno-wtorkowym przekraczającym 20 stopni. Tymczasem dziś rano w Wawie wystąpił stopień jeden co podało w niejaką wątpliwość przekonanie co do słuszności wybrania się gdzieś dalej niż za […]