ŻŻŻŻŻŻAAAAAAAARRRRR…. 40 przekroczone, w cieniu 37, szał. Rzadko narzekam na upał na rowerze, ale dziś było naprawdę ekstremalnie… Aż dziw , że noga tak sprawnie podawała!
- DST 74.31km
- Czas 03:30
- VAVG 21.23km/h
ŻŻŻŻŻŻAAAAAAAARRRRR…. 40 przekroczone, w cieniu 37, szał. Rzadko narzekam na upał na rowerze, ale dziś było naprawdę ekstremalnie… Aż dziw , że noga tak sprawnie podawała!