sesja łosia Kampinosia

kilka miałam okazję poznać kampinoskich łosiów, ale “Kampinoś” jest tylko jeden. To znaczy WYDAJE mi się, że jeden. Ten sam. Zawsze w tym samym rejonie grasuje i do pozowania i łypania okiem jest chętny. Zasłużył na rozpoznawcze imię:))

nastąpiło ocieplenie do nadzwyczajnych dodatnich stopni trzech, więc już nie będę narzekać że siąpiło bądź padało przez cały dystans. I że strava znowu dała ciała…

  • DST 47.41km
  • Czas 02:40
  • VAVG 17.78km/h

2 thoughts on “sesja łosia Kampinosia

  1. Świetny Łoś Kampinoś :))
    Ciekawe czy jest w stanie odróżnić, który(a) rowerzyst(k)a go aktualnie obserwuje?
    Bo z wyrazu twarzy można wyczytać, że Cię rozpoznaje :))

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *