rowerem po Mazowszu 2015

po wietrznym Mazowszu dodajmy. W dodatku wichur dzisiejszy ukierunkował się wyjątkowo niefortunnie,  w znakomitej większości trasy skutecznie obrzydzając mi rowerowe życie. Jak zawsze w pierwsze cieplejsze wiosenne dni niemoc dokucza mi straszna, po lekkiej stówce umieram cały wieczór słaniając się ze zmęczenia:( niech mi zatem wybaczona będzie dzisiejsza szczątkowa wypowiedź, jeszcze Djoko z Murrayem na resztkę moich sił czekają…

  • DST 109.25km
  • Czas 05:05
  • VAVG 21.49km/h

mapa trasy jest tutaj

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *