słońce zawiodło na całej linii, przyszło się zmierzyć z pochmurnym i całkiem chłodnym porankiem. Niby stopni 6, ale nie zgrzałam się. Niebieski po mocno obciążającym finansowo remoncie już gotowy do mocnego wejścia w sezon, śmiga jak nówka:) Całkiem przyjemny był wyjazd mimo totalnego u(c)hetania po wczorajszym mega treningu tenisowym. Odebrałam badania – krwinki się wyhodowały, od razu się poczułam mocniejsza:)
- DST 58.32km
- Czas 02:48
- VAVG 20.83km/h
Pociesz się, że nie tylko Ciebie mocno obciążył remont wielosypeda 🙂
Ja się dziś poddałem kilometrażowo, samopoczucie i ból łepetyny nie pozwalały na szarże.
Dużo zdrówka !!
Cannondale już jutro 🙂
to ja Tobie życzę zdrówka. I dobrego weekendu!
Jak już jesteśmy przy Niebieskim – może warto by opowiedzieć o nim coś więcej w zakładce “Eliza”? Wszak jest to bohater niemal tak wielki jak Ty. 🙂
W szczególności ciekawi mnie, jaki jest jego całkowity przebieg.
Ciekawa byłaby także lista napraw/wymian, tylko pewnie byłaby przydługa…
Wytrwałości w ciekawym prowadzeniu bloga nie życzę… albowiem z tego co widzę po Twym dorobku rowerowym, to u Ciebie wytrwałość jest czymś oczywistym. 😉
Niebieski ma na liczniku ponad 110,000km. I jest dokładnie tak jak napisałam w zakładce “Eliza” – wszystko oprócz ramy i kierownicy ma już wymienione kilkukrotnie, coroczne przygotowanie go do sezonu to wydatek rzędu 800-1000 PLN…
Co do wytrwałości – mam nadzieję, że masz Morsie rację:)
Ten kilometraż Niebieskiego mnie powalił 🙂
Morsa chyba też, bo aż zaniemówił:)
No dokładnie, zaniemówiłem. 😉
Ścisła czołówka rowerów na BS no i w skali kraju zapewne też… oj, przydałby się stosowny ranking!
Niebawem skończysz TRZECIE “kółeczko” wokół Ziemi… a ja się cieszyłem, że pierwsze kółko kończę (swoim pierwszym “dorosłym” rowerem)…
ja już celuję w czwarte i jestem bliżej niż dalej:)
Do Księżyca jest (średnio) 374 kkm… to by dopiero było – dojechać rowerem na księżyc… :))
da radę zrobić, mam to już przemyślane:)
To pięknie! Taką deklaracją wiążesz mnie z tym blogiem na najbliższe kilkanaście lat. ;))
nie tylko Ty masz swoją strategię:)