odwykowa porażka

jeden świąteczny dzień bez roweru wytrzymałam:)) Brawo ja!
wczoraj i dziś jednak skusiłam się na krótkie spacerki. Pada co chwila i wieje wściekle ale temperatura jest zniewalająca. Wczoraj 10 stopni, a dziś 5. Nie dałam rady się oprzeć

  • DST 57.68km
  • Czas 02:58
  • VAVG 19.44km/h

 

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *