przed Dniem Pączka…

…trzeba potrenować. Czas musiał się znaleźć. O chęć i motywację było łatwo, jak prawie zawsze. Tym bardziej, że pogoda nadal zimowa tylko z nazwy – rozpieszcza plusami i małym wiatrem. W ramach przedświątecznej (Dzień Pączka:)) mobilizacji dziś na pit stopie tylko kawa. Ale duuuża:))

  • DST 42.52km
  • Czas 02:08
  • VAVG 19.93km/h

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *