ciepło, coraz cieplej… prawie według planu pętelka przez Wiartel, Szeroki Bór, Wejsuny i Wierzbę. Odcinek Wejsuny-Wierzba zapewnił absolutnie najbardziej upiorny asfalt doświadczony ever. Przeprawa promem i upodlające piachy wzdłuż jeziora Bełdany. W połowie tej rozkosznej plaży uciekliśmy na asfalt-uffff. Powrót przez Ruciane drogą główną 58 – sytuacja niecodzienna, puuuusto bo droga zamknięta z powodu remontu mostu a asfalt rewelacyjny. Końcówka była mocna, pognaliśmy od Pisza na upodlenie, ale dzięki temu prawie nie spóźniliśmy się na wieczornego tenisa:)
- DST 74.71km
- Teren 13.00km
- Czas 03:58
- VAVG 18.83km/h
do tej wycieczki jest mapa