Category Archives: Kraina Pagórów

z Wawy do Działdowa

pogoda nadal rozpieszcza nadzwyczajnie,  na dziś wróże zapowiadali nader zachęcające 25 stopni  – co w parze z dość mocnym wiatrem południowo-wschodnim zachęciło,  żeby nieco dalej ruszyć. Można by myśleć, że lato w pełni, gdyby nie ciemności, […]

Kaszuby 2018 cz.3

Hotel Notera sprawdził się fantastycznie. ” order_by=”sortorder” order_direction=”ASC” returns=”included” maximum_entity_count=”1000″] Świetnie wypoczęłam i po rewelacyjnym śniadaniu chęć ruszenia w trasę po nowe przygody jest ogromna. Naśmiewam się z tego harcerskiego “ahoj przygodo” i ani się spodziewam, […]

Kaszuby 2018 cz.1

wyjazdy w trakcie tzw “długich weekendów” to nie jest moja ulubiona zabawa. Robię to niezwykle rzadko ale tym razem dałam się skusić – pogodę wróże zapowiadali piękną a na eskapadę kilkudniową miałam już tak wielką ochotę, […]

Chorzele i Dzbądzek

dziś wycieczka z niespodzianką. Wiadomo  było, gdzie się zacznie ale  gdzie i kiedy się zakończy pozostało sprawą otwartą. Czasem lubię tak:)) Eksploracja okolic Chorzeli nęciła mnie od dawna, a po eksperymentalnym jakże udanym przejeździe do Chorzeli […]

tour de Prabuty 2018

jeszcze wczoraj wieczorem byłam pewna, że tytułem dzisiejszego wpisu będzie: “testowania serwisówek ciąg dalszy”. Gdyż do pełnego przejazdu wzdłuż S7 od Elbląga do Napierek (pięknymi, nowiutkimi serwisówkami, czyli głównie po śladzie dawnej 7) przez Pasłęk, Małdyty, […]

Olsztyn – test serwisówek drogi 51

odkąd zaczęła się budowa dwupasmówki likwidująca właściwie rowerową dostępność przejazdu przez 51 brakuje bardzo. To najkrótsze połączenie Olsztyn-Olsztynek, z Olsztynka na dworzec zachodni równo 30km. Wielokrotnie skracałam sobie drogę tędy ale bez wielkiego entuzjazmu, jako że […]

TRZYSTA z plusem:)

nadeszła wreszcie tak wyczekiwana GODZINA ZERO. Wypadła bardzo wcześnie (późno???) ” order_by=”sortorder” order_direction=”ASC” returns=”included” maximum_entity_count=”1000″] Jeszcze nigdy nie zaczynałam o tej porze jazdy na rowerze, ale raz trasę w okolicach 3 nad ranem kończyłam. Wiekopomną trasę […]