Tag Archives: Tynwałd

jesienny tourek mazurski cz3

budzę się rano, pełna wspomnień wczorajszego pięknego wieczoru i… ” order_by=”sortorder” order_direction=”ASC” returns=”included” maximum_entity_count=”1000″] poranek zagłusza wszystko:))) Nie mogę się doczekać, żeby ruszyć w drogę chociaż przepyszne śniadanie hotelu Przystań jak zawsze mocno mnie spowalnia. No […]

Kraina Pagórów 2017

poniedziałek przyniósł pogodę na rower idealną. Żeby na porannego ICka do Iławy zdążyć wstać niestety trzeba już po ciemku – skończyły się wschody słońca parę minut po 4. Jaka szkoda! Dzień już o 2 godziny krótszy, godzinę […]

Kraina Pagórów 2016

pogoda nadzwyczajna, więc decyzja o wyjeździe była bardzo łatwa. Wybór kierunku był jeszcze łatwiejszy. Jesienny słoneczny wypad warmińsko-mazurski, trochę jeżdżenia, dużo larwienia. Jadę rano swoim ulubionym niebieskim pociągiem. Rano, ale nie TAK RANO jak jeździłam jeszcze […]

Kraina Pagórów 2016

pogoda przepiękna od rana [Pokaz slajdów] Wyruszam wcześnie (chociaż nie o 6.47:)), przez Kudypy [Pokaz slajdów] dziś dopiero dostrzegam jakie kretowisko gigantyczne macherzy od obwodnicy wytworzyli. Na drodze do Łukty szczęśliwie spokojnie i bez niemiłych niespodzianek […]

droga po rekord 2015

rekordy trafiają mi się już coraz rzadziej, o TYM nie marzyłam nawet nieśmiało. Bo wydawał mi się absolutnie nie do osiągnięcia. Średnia 100km dziennie przez pełen miesiąc? Pamiętam ile męki kosztowało mnie przekroczenie 3000 w miesiącu […]