Wreszcie DWIEŚCIE!!
warto było się odważyć!! dawno nie czułam się tak fantastycznie. DWIEŚCIE wisiało nade mną już od kilku sezonów, ale tak naprawdę nigdy nie przypuszczałam, że jednak pokonam ten dystans. I gdyby nie to, że J mnie […]
warto było się odważyć!! dawno nie czułam się tak fantastycznie. DWIEŚCIE wisiało nade mną już od kilku sezonów, ale tak naprawdę nigdy nie przypuszczałam, że jednak pokonam ten dystans. I gdyby nie to, że J mnie […]
wcześnie rano. Do Rajszewa przez Czosnów i NDM. Po drodze trochę kropiło, ale determinacja była ponad takie drobne przeszkody. Mimo fatalnej pogody w tym tygodniu udał się dokręt do 2000:) Lubię to uczucie realizacji treningowych założeń, […]
rewelacyjny wyjazd, udany pod każdym względem. Świetne towarzystwo J oraz R będących w fantastycznej formie, piękna trasa, ciepła i słoneczna pogoda, umiarkowany wiatr – to wszystko złożyło się na osiągnięcie całkiem pokaźnego wyniku przy relatywnie niewielkim […]
piątek był zaplanowany jako mocno rowerowy dzień od dłuższego czasu, zwłaszcza, że prognozy zapowiadały atrakcyjną, słoneczną pogodę. Nie zatrzymując się dłużej przy tej nader irytującej kwestii podsumować można krótko – to nie była TA pogoda, jakiej […]