między ulewami

pogodowa męka. Miły początek dnia, całkiem sympatyczne słoneczko – ale od południa co chwila czarne chmurzyska i obfite dostawy wody. Skoki temperatury od 26 w dół do 16, podmarzłam trochę na tych wymuszonych postojach niestety. Dobrze, że zrezygnowałam z wyjazdu, chociaż decyzja trudna to była:( może jeszcze trafi się trochę lata pod koniec sierpnia

  • DST 77.06km
  • Teren 4.10km
  • Czas 04:03
  • VAVG 19.03km/h

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *