dziś przypomnienie pętelki przez Wyszogród, którą w nieco krótszej i bardziej spłaszczonej wersji (z powrotem przez Przyborowice) jechałam ostatni raz wiele lat temu, chyba jeszcze przed pandemią. Fajnie było sobie przypomnieć stare czasy:)))
Ulubiona długa prosta – 575 i asfalciki wzdłuż wału
w połączeniu z przepiękną słoneczną pogodą I MAŁYM WIATREM już na początku przynoszą dobry humor i mocny wysyp endorfinek. Ta trasa nie ma słabych punktów:)
Most na Bzurze w Kamionie,
pocztówkowy Wyszogród,
(dzisiaj zupełnie wymarły, ale Gościniec Legenda przy 62 nie zawiódł – szybko, smacznie i niezbyt drogo. Pomidorówka była wyśmienita a i podobno żurek takoż:)))
i urokliwe pagórkowate asfalciki przez i za Bolinem
(gdzie aut jak na lekarstwo, a gdy się już jakieś trafi to kierowcy przyjaźnie machają:)))
Nowością dzisiejszego dnia jest odbicie na Płońsk, początkowo był pomysł, żeby połączyć tę trasę z odwiedzinami u Upartego Mazura w Młocku, ale uznałam, że to jednak zbyt ambitny pomysł na wciąż jeszcze nie taki długi dzień i zadowoliłam się odkryciem przejazdu serwisówkami za Płońskiem w stronę Szymaków.
Skąd przez tak dobrze znane i lubiane klimaty nadwkrzańskie
pętla dzisiejsza domknęła się:))
- DST 210.16km
- Czas 08:59
- VAVG 23.39km/h
mapka sze stravy jest tutaj