Roztoka
wróże mocno promowali swoje przepowiednie na dzisiejsze słoneczne plusowe stopnie, że to niby sześć, ale W SŁOŃCU to na pewno będzie więcej – no i oczywiście szamańskmi swoimi sztuczkami skusili mnie na pętelkę wcale nie zimową. […]
wróże mocno promowali swoje przepowiednie na dzisiejsze słoneczne plusowe stopnie, że to niby sześć, ale W SŁOŃCU to na pewno będzie więcej – no i oczywiście szamańskmi swoimi sztuczkami skusili mnie na pętelkę wcale nie zimową. […]
warunki pogodowe nadal cyklistom niezwykle życzliwe. Nawet się nie zastanawiam, czy mam ochotę na dalszą wycieczkę kiedy wróże nęcą dychą plus na termometrze a rano jest osiem stopni. Po prostu jadę:) W Kampinosie złapałam tak sympatyczny […]
upałów dzień drugi więc rzuciłam wszystko i wybrałam się na powtórkę traski z wczoraj. Pogoda była absolutnie fantastyczna, nawet wiatr był mniejszy. I psy przyjazne! A przez chwilę gdzieś nad polami pokazało się też słońce:))) DST 99.62km […]
TAKIEJ pokusie trudno w grudniu się oprzeć:) Rano co prawda jeszcze kapało, przez chwilę nawet całkiem mocny zaatakował opad – ale od wyprawki nie odstraszył. Złowiłam poranne truchło do Sochaczewa z niejakim żalem opuszczając je w […]
wiało dramatycznie, ale nie narzekam bo ponoć to wietrzysko ma nagnać na weekend ciepełko. Dziś jeszcze nie nawiało, ale nadziei nie tracę. Na Sochaczew czasu nie było, zrobiłam traskę z Piasecznicy. Bardzo ją lubię jesienią, jabłuszkowe […]
trzy świetne miesiące, czerwiec i sierpień z trójką z przodu (a nawet z identyczną ilością kaemek – przypadek!) plus lipiec kilometrowo słabszy ale emocjami i ilością super fajnych rowerowych chwil nadrobił:)) Dziś lajtowa pętelka do Leszna, […]
drugi dzień fantastycznej pogody. Ciepło ale nie gorąco, chmurek sporo więc słońce nie piecze i do tego niemal absolutny brak wiatru. Oba dni wykorzystałam zacnie – wczoraj czasu miałam mniej więc tylko lajtowa stówka sochaczewska, ale […]